Podkolanówki to fajna i praktyczna część garderoby, jednak na tyle mało popularna (w wersji jednokolorowej), że w moim małym miasteczku wręcz nieosiągalna… Niczym Sherlock Holmes chodziłam od przybytku do przybytku i po zebraniu wszystkich dowodów, przesłuchując świadków w różnych sklepach z odzieżą dziecięcą, dotarłam wreszcie do rozwikłania zagadki pt. „Gdzie są moje podkolanówki?”.   O jakimkolwiek wyborze mogłam tylko pomarzyć… znalazłam białe, bardzo cienkie. Nie, ja wcale nie narzekam, jako materiał do eksperymentów nadały się idealnie!

Podkolanówki nabyłam z konkretną wizją. Wiedziałam, że chcę na nich odbić to i owo… wizja się urzeczywistniła, a efekt oceń sama droga Kredko!
Jeszcze tylko dodam, że farby czy flamastry do tkanin warto w domu mieć! Zawsze można nadać nowy charakter starym ubraniom. Jeśli masz dzieci, to pewnie doskonale znacie problem plam, których nie spiera nawet najlepszy wywabiacz!? Zawsze takie niechciane „ozdobniki” można przemalować 😉
Potrzebne materiały:
– podkolanówki/rajstopy;
– farba/flamastry do tkanin;
– pieczątka;
– pędzel; 
– gąbka;
– tektura.
Krok 1
W podkolanówki włóż tekturę dociętą na szerokość nie rozciągniętej podkolanówki, aby farba nie przeszła na drugą stronę. 
Krok 2
Na gąbkę pędzlem nałóż farbę, odbijamy pieczątkę w wybranym miejscu.
Jeśli do ozdobienia podkolanówek wybrałaś Kredko flamaster, także do środka włóż tekturę. 
Ważne! Staramy się, aby podczas malowania nie naciągać materiału.