Czy do zgłębienia nauki jaką jest astronomia musisz mieć specjalny sprzęt? Czy musisz wybudować obserwatorium, aby obserwować gwiazdy? Czy nazw konstelacji możesz nauczyć się w domu?
Na powyższe pytania postaram się wraz z Tobą znaleźć odpowiedzi.

Wiesz już, że astrologia to nauka. O czym? O gwiazdach i ciałach niebieskich najprościej rzecz ujmując. Myślę droga Kredko, że lubisz patrzeć w rozgwieżdżone niebo. Czyż nie? Do prostych obserwacji nie potrzebujesz specjalistycznego sprzętu. Wystarczą oczy. W bezchmurną noc z pewnością zaobserwujesz niezliczoną ilość gwiazd. Najlepiej obserwować je w miejscu oddalonym od centrum miasta, czy mocno oświetlonych ulic. Wtedy masz gwarancję, że zobaczysz je wyraźnie i w dużych ilościach. Najbardziej rozpoznawalne konstelacje, to Mała i Wielka Niedźwiedzica (zwane też Małym i Wielkim Wozem) oraz Kasjopeja. Myślę, że z pomocą rodziców odszukasz je bez trudu. Z racji tego, że ziemia kręci się wokół własnej osi, a na dodatek także wokół słońca, możesz zaobserwować, że gwiazdy podobnie jak księżyc, zmieniają swoje położenie.
Aby utrwalić nazwy i układ konstelacji  mam dla Ciebie Kredko bardzo smaczną zabawę. Będziemy budować konstelacje z pianek marshmallow.

Potrzebne materiały:

– pianki marshmallow;
– wykałaczki;
– wydrukowane konstelacje.

Krok po kroku

Wydrukuj konstelacje. Poniżej znajdziesz dziewięć układów gwiazd do pobrania i wydruku.

 

Gdy konstelacje są gotowe, patrząc na obrazek staraj się w odpowiednim układzie nabić pianki na wykałaczki. Proste prawda?
My mieliśmy świetną zabawę, którą z pewnością powtórzymy za jakiś czas. Dodatkowo szukaliśmy naszych konstelacji w atlasie nieba oraz na samym nieboskłonie.

RADA: Zamiast pianek możesz wykorzystać chrupki kukurydziane, ciasteczka czy inny przysmak 😉

Nie wiem czy wiesz, że jest kilka okresów w roku, gdzie można zaobserwować spadające gwiazdy. Jeden z nich właśnie trwa i zakończy się ok 6 stycznia. Jutro ma być największe natężenie spadających meteorytów, a dokładniej Kwadrantydów. To co obserwujemy?!

A i jeszcze na koniec mała inspiracja… konstelacje całkiem ładnie wyglądają na ścianie 😉