Wieniec adwentowy gości co roku na naszym stole w czasie adwentu. Czasem ma formę typowego wieńca, a czasem przybiera inne kształty, ale niezmiennie ma cztery świece 😉 Już nie mogę się doczekać, kiedy w niedzielę odpalimy pierwszą świeczkę. Lubię ozdoby z naturalnych materiałów… od paru lat w okresie świątecznym używam mchu, suszonych jabłek, cytryn, cynamonu, anyżu. Uwielbiam korzenno-owocowe zapachy wymieszane z zapachem świeżo upieczonego ciasta, blask świec wieczorem, ciepły dom i mróz za oknem… Ech święta… w tym roku jakoś szczególnie nie mogę się ich doczekać, zupełnie jak małe dziecko!
Kalendarz adwentowy masz, wieniec za chwilę zrobisz, adwent może nadchodzić!
Potrzebne materiały:
– deska;
– mech lub kora z mchem;
– świeczki x4 – IKEA;
– cynamon;
– suszone jabłka;
– anyż;
– nici;
– czerwone kuleczki;
– kartka;
– czarny pisak.
Krok 1
Z białej kartki wytnij 4 kółeczka i ponumeruj je kolejno.
Przywiąż po jednej do każdej ze świeczek.
Krok 2
Początkowo na deskę planowałam położyć mech, ale w lesie zobaczyłam piękną korę porośniętą mchem, która odchodziła ze starego pnia, no idealna!
Mech lub korę połóż na desce. Opcjonalnie możesz ją przykleić klejem na gorąco.
Krok 3
Na tak przygotowaną podstawę połóż świeczki.
Jeśli lubisz naturalne i minimalistyczne ozdoby możesz na tym poprzestać.
Krok 4
Możesz na mchu poukładać różne ozdoby. W moim przypadku są to czerwone kuleczki, suszone jabłka, anyż i cynamon.
Jestem ciekawa jakie ozdoby planujesz w Swoim domu i jaki styl u Ciebie króluje!