Czy można uczyć się pisania szlaczków bez kartki i ołówka?! Odpowiem dosyć przewrotnie – można!
Doskonałym wstępem do nauki kształtnych szlaczków jest zabawka zrobiona z kawałka tektury i plasteliny. I nie, nie będziemy pisać plasteliną po tekturze, to byłoby zbyt oczywiste i w sumie nie takie proste.
Poniższa pomoc ma co najmniej dwa wymiary edukacyjne. Jeden to usprawnienie rączek małych Kredek, czyli ćwiczenie małej motoryki. Im więcej ćwiczeń wspomagających ręce i koordynację ręka-oko tym łatwiejszy start w pisaniu liter. Oprócz toczenia piłki ręcznie, dziecko może toczyć ją za pomocą wydychanego powietrza np. przez słomkę. Ta czynność z kolei bardzo dobrze wpływa na aparat mowy i jest idealnym ćwiczeniem logopedycznym.
Powyższe zdania brzmią bardzo poważnie, ale chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę, w której nauka jest tylko tłem, a Ty droga Kredko będziesz miała chwilę na wypicie ciepłej kawy.
Moje Kredki przepadły na dobrą godzinę i nawet najmniejsza 1,5 letnia dmuchała z zacięciem w styropianową kulkę.
Potrzebne materiały:
- tektura;
- plastelina;
- słomka;
- mała kulka najlepiej styropianowa.
Krok 1
Na tekturze, na wzór szlaczków zrób tor z plasteliny. Możesz zacząć od prostego toru, do całkiem skomplikowanych kształtów. Pamiętaj aby odległość pomiędzy ścianami toru była odpowiednia do wielkości piłki.
RADA: Zamiast tektury możesz użyć sztywnej kartki np. bristol. Piłeczkę styropianową możesz zastąpić piłką do ping ponga.
Krok 2
Przystępujemy do zabawy. Ułóż kuleczkę na początku toru i słomką, kredką, lub długopisem prowadź ją po torze, który wyznaczyłaś uprzednio plasteliną droga Kredko.
Jest jeszcze drugi wariant tej zabawy. Jeśli Twoja kulka na to pozwala, czyli jest lekka i toczy się pod wpływem podmuchu powietrza, możesz zamiast popychać – dmuchać w nią za pomocą słomki.
Uwielbiamy takie kreatywne pomysły, które przy na prawdę niedużym koszcie potrafią w pełni zaangażować dzieci do wspólnej zabawy! 🙂
Ja również! Czasem cały sekret tkwi w prostocie 😉